Dziennikarz serwisu gazeta.pl tłumaczy, że politycy niechętni Budce i kierunkowi w którym prowadzi Platformę, skupili się wokół Tomasza Siemoniaka (jednego z członków Zespołu). "W dużej części sprzeciwiają się też skrętowi Platformy w lewo i chcą zarzucić »centrową kotwicę«" – czytamy w tekście.
Jak tłumaczy "zorientowana osoba w PO" cytowana przez serwis, po wyborach wewnątrz Platformy Obywatelskich (w których Budka został wybrany na przewodniczącego PO) cześć polityków spotykała się i dyskutowała, aż powstał pomysł stworzenia Zespołu ds. Naprawy Rzeczypospolitej.
-- Partia musi mieć własne idee, a nie idee wynikające z pasków TVN – tłumaczy jeden z polityków niechętnych Budce, cytowany w tekście.
Przypomnijmy, że w styczniu 2020 r. Borys Budka wygrał wybory na przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, zastępując na tym stanowisko dotychczasowego lidera PO – Grzegorza Schetynę. Borys Budka zdobył wówczas ponad 78 proc. głosów, a drugie miejsce zajął właśnie Tomasz Siemoniak.
Czytaj też:
Polak w śpiączce znów odłączony od pożywienia i wody. Interweniuje prezydent DudaCzytaj też:
Gdula świętuje rocznicę "wyzwolenia" Warszawy przez wojsko radzieckie. Fala komentarzy